Polowanie na nocnego drapieżnika - węgorz
Mało osób wie, że węgorz jest niezwykle wytrzymałą i sprytną rybą. Nie dość, że potrafi płynąć przez kilka miesięcy bez żadnej przerwy, owijać się w silnym uścisku wokół różnych przedmiotów, to na dodatek nieźle radzi sobie w ekstremalnych sytuacjach nawet na lądzie. Wszystko to sprawia, że złowienie węgorza jest niełatwą sztuką, wymagającej specjalistycznej wiedzy i odpowiedniego przygotowania.
Doświadczenia wędkarzy związane z łowieniem węgorza, wskazują, że najczęściej udaje się to w porze nocnej, ale również podczas gwałtownych zmian pogodowych. Z uwagi na znane upodobania tej ryby, najlepiej zaczaić się ze swoim zestawem w pobliżu różnego rodzaju miejsc obfitujących w kryjówki, w jakich zwykle czai się ten drapieżnik i tam też pożera on swoją zdobycz. Mogą to być trzcinowiska, sterty kamieni, powalone drzewa czy różne konstrukcje.
Węgorz charakteryzuje się stosunkowo słabym wzrokiem, ale za to niezawodnym węchem. Wśród najlepszych przynęt, z pewnością sprawdzą się rosówki, czerwone robaki, żywce i filety z ryb, a nawet mięsa z raka, które działa wyjątkowo pobudzająco na receptory węchowej tej ryby.
Zaleca się mocne wędziska z wytrzymałą żyłką, z racji faktu, że jest to bardzo waleczna ryba, potrafiąca wykorzystać zatopione przeszkody, dlatego jej hol powinien być zdecydowany i w miarę możliwości szybki. Kolejną zaletą węgorza jest prawdopodobnie niezły słuch, stąd w trakcie polowania, należy zachowywać się cicho. Warto pamiętać, że węgorze łapczywie połykają zdobycz, w tym wypadku przynętę, dlatego zacięcie trzeba wykonać błyskawicznie po pociągnięciu przez nie żyłki. W celu poprawienia chwytu wijącej się ryby, dobrze jest zamoczyć dłonie i obtoczyć je w piasku, ziemi. Krew węgorza zawiera toksyny, więc należy unikać jej kontaktu z otwartymi ranami na naszym ciele.
Życzymy udanych połowów